Gmina chce się wreszcie wziąć za przebudowę dwóch skrzyżowań na Piaskowej Górze - ulic Głównej oraz Kusocińskiego z ul. Broniewskiego. To miejsce ma się zmienić nie do poznania. Po kilka pasów ruchu, sygnalizacja świetlna, sporo zieleni. Tak ma być już w 2008 roku.

Wizualizacja terenu już jest. Przed 2 laty przygotowało ją wrocławskie konsorcjum Biprogeo Projekt. Za niecałe 3 tys. zł stworzono wizję miejsca bezpiecznego zarówno dla kierowców jak i pieszych, a przede wszystkim estetycznego. Teraz czas na realizację tych zamierzeń.

>>> Wizualizacje: <<<

>>> Od nowości aż głowa boli <<<

Zarząd Dróg i Komunikacji w Wałbrzychu ogłosił przetarg na opracowanie dokumentacji budowlanej i wykonawczej. Ma ona powstać do końca sierpnia. Do tego czasu trzeba się porozumieć z właścicielami biegnących pod ulicą rurociągów, gazociągów i światłowodów, by móc jesienią ruszyć z robotami. A tych jest kilku. Pod ziemią, tuż pod dwoma skrzyżowaniami (oba w kształcie litery T) biegną sieci należące do TP S.A. PEC-u czy Zakładu Gazowniczego. - Ze wszystkimi musimy dojść do porozumienia, co do przesunięcia ich kabli i rur. Optymistycznie patrząc, uważam, że jesienią mogą zacząć się pierwsze prace - twierdzi Porada, zastępca dyrektora Zarządu Dróg i Komunikacji w Wałbrzychu.

Zgodnie z planami powinny się one zakończyć na wiosnę. Wtedy do roboty ruszyliby natomiast budowlańcy. Jak podkreśla przedstawicielka ZDiK, prace drogowe muszą być wykonywane w miesiącach letnich z uwagi na specyficzne właściwości nawierzchni. A ta przy ul. Broniewskiego, Kusocińskiego i Głównej będzie bitumiczna. Pierwsi kierowcy nowymi skrzyżowaniami powinni pojechać już jesienią 2008 roku. Do tego czasu, kosztem sąsiednich chodników - szczególnie tych od strony hali Manhattan - poszerzone zostaną ulice. Przybędzie pasów ruchu (patrz zdjęcie). Zamontowana zostanie sygnalizacja, co uporządkuje ruch pieszych. Dla nich powstaną też wysepki. Wreszcie z chodników znikną budki handlowe. A dookoła nie zabraknie zieleni.

>>> Co z kosztami? <<<

Przed rokiem na przebudowę obu skrzyżowań gmina starała się o dofinansowanie ze środków Unii Europejskiej. Wtedy się nie udało, a nasz wniosek przepadł. Teraz miasto chce spróbować ponownie powalczyć o fundusze strukturalne. - Postaramy się za wszelką cenę te środki zdobyć - zapowiada Małecki, wiceprezydent Wałbrzycha. Jeżeli nie uda się i tym razem, gmina sfinansuje inwestycję z własnych środków. - Według wstępnych wyliczeń całość prac powinna zamknąć się w kwocie około 7 mln zł - ujawnia Anna Porada.

Ale jej zdaniem remont może pochłonąć dużo więcej pieniędzy. Zwłaszcza w obliczu tego, że kosztorys robiony był przed rokiem. A od tamtej pory ceny materiałów budowlanych czy w ogóle usług podskoczyły o co najmniej 30% - Jesteśmy jednak na tyle zdeterminowani, że chcemy wreszcie doprowadzić do przebudowy tego newralgicznego miejsca Piaskowej Góry - kończy zastępca dyrektora ZDiK.